Trochę się uspokoiłam. Chciałabym
oddać komuś połowę mojej emocjonalności. Nieco mnie to wykańcza.
Wieczory czasami pachną tak gorzko, że żadna czekolada nie jest w stanie
tego załagodzić. Mam nadzieję, że wyrosnę z tego, uwolnię się whatever.
Będę twardo stąpać.
jak czytam co piszesz to nie mogę nawet wyobrazić sobie że to Ty. impossible. btw dużo maści na ustach. przyjemnie ^^
OdpowiedzUsuń